Wiele mówi się o działaniach proekologicznych, ale wciąż robi się za mało, by planeta mogła odetchnąć. Liczą się i działania na wielką skalę, i te podejmowane przez jednostki, bo przecież drobne gesty składają się na ogół. Szczególnym problemem wydaje się postępująca betonoza, skutkująca ubywaniem zieleni z przestrzeni miejskiej. Trzeba więc pozwolić zieleni zaistnieć tam, gdzie naturalnie by się nie pojawiła – mowa o zielonych dachach.
Czym są zielone dachy i dlaczego warto w nie inwestować?
Trudno pogodzić potrzeby mieszkaniowe ludności z dbałością o dostateczną ilość obszarów zielonych. W miastach rosną kolejne budynki mieszkalne, za to przestają rosnąć osiedlowe trawniki i łąki kwietne, gdyż ich miejsce zajmuje infrastruktura w postaci parkingów, traktów pieszych, placów rekreacyjnych czy obiektów handlowo-usługowych.
Oczywiście dla funkcjonowania mieszkańców owa infrastruktura jest niezbędna, ale z czasem szarość okazuje się zbyt przytłaczająca i pojawia się tęsknota za naturalną zielenią. Jeśli zatem na podłożu nie ma miejsca dla zieleni, to może usadowić ją wyżej? Koncepcja niewątpliwie warta uwagi, szczególnie że zielone dachy zalety posiadają liczne.
A czym w ogóle są zielone dachy? Jest to pewna forma pokrycia dachowego, które nie obciąży konstrukcji, a dodatkowo uatrakcyjni przestrzeń. Zieleń wyprodukowaną na nośniku instaluje się zarówno na dachach pochyłych, jak i płaskich, na budynkach jednorodzinnych oraz wielkopowierzchniowych.
Zalety zielonych dachów – korzyści nie tylko dla natury
Zieleń działa kojąco, lecz przede wszystkim wytwarza życiodajny tlen i ogranicza ilość zanieczyszczeń. Sprawdzony producent systemów dachów zielonych wie również, że zieleń w takiej formie korzystnie odbija się na żywotności pokrycia i stanowi kolejną warstwę izolacyjną budynku, zabezpieczając przed hałasem i nieprzyjemnymi temperaturami.
Zielone dachy to rozwiązanie stworzone z myślą o teraźniejszości i o przyszłości. Zamieniają miejską dżunglę w strefę w większym stopniu przyjazną środowisku oraz ludziom.